Jestem mamą dwóch synów ( 4 i 12 lat), wychowuje je sama bez żadnej pomocy zarówno finansowej jak i osobistej ojca dzieci. Nie mam również alimentów. Pracuję bardzo dużo dla moich dzieci, wspieram je emocjonalnie i codzienną troską, wszystko robię za dwoje. Szokiem była dla mnie likwidacja ulgi dla samotnych rodziców, w tym wdów, wdowców czy ofiar przemocy! Samotni rodzice zostali poddani dyskryminacji wobec pełnych rodzin! Jako samotna matka nie liczę na żadne przywileje ale na uczciwe, równe traktowanie. Nie jestem osobą roszczeniową, nie korzystam z żadnych zasiłków, zapomóg bo ciężką pracą zapewniam byt mojej RODZINIE.